16. Rally Albena - Złote Piaski
Wiadomo, że zawodnicy są bardzo przesądni. Rzadko pozują do zdjęć przed zawodami. Jednak w Złotych Piaskach daliśmy się namówić naszym sponsorom, kierownictwu firmy Rothmans do wspólnego zdjęcia całej międzynarodowej ekipy. Rezultat: żadne z widocznych na zdjęciu aut nie dojechało do mety ani Ferjancz nr startowy 5, ani Czubrikow, nr 6, ani my nr 8. Nam szło całkiem dobrze przez pierwszy dzień i prawie całą noc. Niestety mieliśmy trochę mocniejszy silnik i okazało się, że miał on wadę konstrukcyjną: czasem spadał pasek napędzający alternator i pompę wodną. Kiedy stało się to kolejny raz na długim szutrowym odcinku w nocy, nie było już szans, aby tę usterkę naprawić. Dopiero po powrocie do Polski wymyśliliśmy dodatkową rolkę, która ograniczała ruch paska na boki i więcej ta usterka się nie powtórzyła. Francuzi bardzo chętnie skopiowali nasze rozwiązanie w innych R-11 Turbo i potem w Renault 5 GT Turbo.
Błażej Krupa, Ilia Tchubrikov, tyłem Attila Ferjancz