3 Rajd Stomil
Po Ruskiej Zimie z grudnia 1975, ten rajd dla nas był spacerkiem. Tylko 18 godzin bez przerwy, w tym jedna noc, z przeciętną tylko 55 km/godzinę. Renault 17 Gordini był zdecydowanie szybszym samochodem od Fiata 125/1600.
Przed rampą widać fabrycznego Fiata 125P z załogą Tomasz Ciecierzyński - Jacek Różanski. Wyraźnie widać, że inżynierowie z FSO chyba nie znali kodeksu drogowego. Środkowe reflektory są zamontowane za wysoko, niezgodnie z przepisami.
Pierwszy od lewej komandor rajdu - Bolesław Włodarkiewicz, obok naczelny dyrektor fabryki opon Stomil Dębica - Józef Stróżyk. Piotr Mystkowski trzyma w ręku 1/4 cennej dosłownie nagrody - oponę radialną 165x13. Każda opona wtedy w całym bloku wschodnim miała olbrzymią wartość. Nie tylko w Polsce stanowiła najmocniejszą walutę.
Ten potężny fajans stojący na pierwszym planie oraz około setki innych trofeów z rajdów i wyścigów wynieśli z mojej piwnicy w 1979 roku złodzieje. Nikt do dzisiaj nie oddał mi żadnego pucharu.
Gratulacje przyjmuje załoga BMW 2002TI, od lewej: Maciej Jasiński i Andrzej Niewiadomski